Moje najlepsze zdjęcia

W tej galerii zamieszczane będą najlepsze moje zdjęcia. Zachęcam nie tylko do ich oglądania, ale również do czytania dołączonych do nich krótkich opisów.

Zamek w Starej Lubovni.

Poranne mgły w Dolinie Popradu - zdjęcie zrobione w podczerwieni.

Nietypowe ujęcie wsi Haligowce - Słowacja. W oddali Tatry Bielskie i Wysokie.

Przydrożna kapliczka w Spiskiej Białej (Spisska Bela) na Słowacji.

Powyższe zdjęcie i poniższe dwa ujęcia zostały zrobione w czerwcu 2008 roku na Magurze Spiskiej (Słowacja). Dzięki namiotowi mogłem spędzić noc na jednym z wierzchołków tego krótkiego pasma górskiego na Słowacji. Dzień był bezchmurny i nic nie zapowiadąło spektakli które miały rozegrać się na niebie...

Powyżej - zachód słońca nad Tatrami Bielskimi i Wysokimi.

Nocne ujęcie z mniej więcej tego samego miejsca co powyższe - 3181 sekund naświetlania (ponad 53 minuty!)

Gdy wstałem na wschód słońca okazało się, że wschodu nie ma :) Chmury były tam gdzie słonko powinno wstawać... Ale po godzinie ponownie wyszedłem z namiotu i oto co ukazło się moim oczom...

Widok na Pogórze Rożnowskie i Beskid Wyspowy - kończący się wrześniowy dzień...

Widok z Pasma Braniska na Zamek Spiski, Kotlinę Hornadzką, Góry Lewockie, Kotlinę Popradzką i Tatry Wysokie (wszystko oczywiście na Słowacji :)

Wracając z wernisażu mojej wystawy w Bardejovie zauważyłem takie oto widoki... Okolice Busova.

Październikowy (2008 r.) wschód słońca nad Obidzą... Widziałem już wiele przepięknych wschodów słońca w tym miejscu, ale ten był wyjątkowo magiczny...

Kilkanaście minut później (niż poprzednie zdjęcie) zbliżenie na Tatry wyglądało tak.

Ten sam poranek co powyższe dwa zdjecia... Widok na wystające znad mgły Trzy Korony.

Ujęcie robione ok 100 metrów wyżej (w pionie) niż poprzednie ujęcie. I ok. 30 minut później...

Jeszcze inne ujęcie Trzech Koron.

Tak zaczynał się pierwszy dzień zimy 2007 roku. Wstające słońce pomalowało pomarańczem tatrzańskie szczyty... Udało mi się zrobić 3 zdjęcia i przyszła mgła która zakryła Tatry na trzy dni... A dokładniej zakryła doliny, a wysoko w górach panowała piękna pogoda.

A tak kończył się pierwszy dzień zimy 2007 roku... Nic nie zapowiadało tak spektakularnego zachodu słońca... "Magiczna godzina" okazała się prawdziwie magiczna...

Okienko zakrystii w starym kościółku w Męcinie...

Panorama z Łomnickiego Szczytu - wrzesień 2007 r.

Kościół pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Nowym Sączu.

Januszowa... uwielbiam to miejsce.

Popradzkie Pleso - odbicie Tatr pokolorowanych zachodzącym słońcem.

Kościół Św.Ducha we wsi Żehra niedaleko Zamku Spiskiego. Obiekt umiejscowiony na liście UNESCO.

Zamek Likava - Słowacja

Widok z Pasma Radziejowej w Beskidzie Sądeckim na Tatry Wysokie - Łomnicki Szczyt i w oddali Sławkowski Szczyt. Zdjęcie zrobione w styczniu 2007 roku przy niewiarygodnej pogodzie i bardzo silnym wietrze. Musiałem kucać przez godzinę za jakąś choinką żeby mnie nie zwiało :)

Pierwszy promień słońca na pienińskiej mgle...

 

Zimowy wschód słońca pomalował różem Tatry. Widok z przełęczy Vabec na Słowacji.

 

Pienińskie lasy w morzu mgły...

 

Wschód słońca nad Pograniczem... po prawej stronie zamek w Starej Lubovni.

 

To samo miejsce - inny dzień, a właściwie ranek :)

 

Widok z Łomnickiego Szczytu na Tatry Bielskie (na pierwszym planie) i bardzo charaktrystyczne skały Trzech Koron.

 

Wieczór nad Tatrami Wysokimi. Ok. 4 minuty naświetlania.
Po prawej stronie, pod Łomnickim Szczytem, pan jeżdżący swoim ratrakiem doświetla mi kadr :)

 


Słowacja - typowy podtatrzński krzyż - w tle niskie chmury oświetlone przez światła miasta Poprad. Krzyż doświetlony jest przez przejeżdżający samochód (zostały jeszcze ślady jego świateł). Ok. 4,5 minuty naświetlania.

 

Koniec dnia nad Pieninami. Trzy Korony skryte są w bardzo niskich chmurach.

 

Wąski pasek Pienin wyłonił się na chwilę podczas przechodzenia wiosennych frontów... Ale deszcz i tak dopadł mnie 2 razy :)

 

Promień słońca w lasach Beskidu Sądeckiego.

 

Słońce przebija się przez mgłę na szczycie Radziejowej...

 

Niesamowity "spektakl" parowania lasów po deszczu.

 

Typowy widok z Trzech Koron.

 

Ruiny zamku w Rytrze.

Jak wyżej...

 

Dziura w niebie nad Starym Sączem. Miasto jest tak położone, że okoliczne wzgórza stanowią wspaniałe miejsca obserwacyjne podczas przechodzenia frontów pogodwych jesienią lub wiosną.


Widok z Obidzy w Paśmie Radziejowej na Małe Pieniny i Tatry. Śnieg już się topił i wędrówka była bardzo utrudniona. O szybko przemoczonych butach nie wspomnę... :)

 

Opis jak wyżej - zdjęcie zrobione kilkanaście minut później.

 

Panorama Tatr Wysokich - moje pierwsze zdjęcie nocne z zastosowaniem długiego czasu naświetlania (ok. 35 minut).


Widok z Radziejowej na Małe Pieniny, Magurę Spiską i Tatry.

 

"Atomowy" zachód słońca nad Beskidem Sądeckim i Pieninami (po lewej charakterystyczny wierzchołek Trzech Koron).

 

Tatrzańskie wiatrołomy - efekt ruchu traw, drzew i chmur powstał w wyniku 30 sekundowego czas naświetlania.

 

Widok z Wysokiego Wierchu na Magurę Spiską i Tatry z górującym Łomnickim Szczytem.

 

Kościół w Trzetrzewinie - jak wyspa w ocenianie mgły...

 

Zamek w Starej Lubovni.

 

Wschód słońca na Trzech Koronach.

 

"Nieśmiałe" Tatry o poranku.

 

Płaczliwa Skała i Havrań w Tatrach Bielskich.

Wschód słońca w Dolinie Popradu to zawsze niezapomniany spektakl.

 

Poranek na Spiszu - wyglądał tak niesamowicie, że nie chciałem nawet robić zdjęć. Nie wierzyłem bowiem, że uda się oddać piękno tego miejsca i tej chwili. No i zrobiłem tylko 2 ujęcia :(

 

Spiski Hrad o poranku.

Panorama Tatr Zachodnich i Wysokich z Niżnych Tatr.

Kolorowy wschód słońca w Niżnych Tatrach.

j.w.