10.10.2010

Ten rok jest straszny... tyle innej roboty, że człowiek nie ma czasu łazić po górach :(
W piątek w ciągu 15 minut zdecydowałem się na wyjazd w Tatry. Ok. 15 zacząłem wspinaczkę (o 2h za późno...), pomyliłem szlak i zamiast 30 minut prostą drogą szedłem ponad godzinę przez jakieś dzikie lasy i potoki hehe... Wspinaczka była mozolna i 20kg plecak w niej nie pomagał... W górze byłem już sporo po zmroku i nie spałem tam gdzie miałem zaplanowane... w nocy tylko -5 i mocny wiatr, ale nowy śpiwór się sprawdził i nie zamarzłem. Zdarta pięta nawet nie za bardzo bolała... Rano 2 zimowe kurtki też pomogły przetrwać :) Bułki i woda musiały trochę odtajać zanim można było z nich skorzystać ;) Zdjęciowo nie było jakoś wybitnie, ale na żywo było naprawdę pięknie... No ale coś Wam pokażę, żeby nie było, że nic nie zrobiłem haha.
Ogólnie fotograficznie było ciężko - ciężkie, czasami niewiarygodne kolory... mocne czerwienie i głębokie niebieskości...


1. Sporo przed świtem... Magura Spiska, Małe Pieniny i Beskid Sądecki

2. Zbliżenie na Trzy Korony

3. Budzi się dzień...

4. Takie Tatry uwielbiam... prawie krwista czerwień poranka...

5. Cień wielkiej góry...

6. Magura Spiska, końcówka Pienin, Gorce i Beskid Wyspowy...

7. Magura Spiska, Małe Pieniny i Beskid Sądecki

8. Magura Spiska, Pieniny i Beskid Sądecki

9. A tą piękną dolinką wracałem, do autobusu... jeszcze tylko 2,5h czekania ma przystanku i przygoda się skończyła ;)


Zwróćcie uwagę na zakrzywienie horyzontu na niektórych zdjęciach :)

27.08.2010

Sezon ślubny w pełni więc na widoczki nie ma czasu :) Ale raz na jakiś czas udaje się mi wyrwać w góry. Tym razem wziąłem na cel Matkę Pienin - Sokolicę.

Późnym wieczorem było pięknie - BARDZO jasno świecił księżyc i wszystko było widać...

Na długo przed świtem pojawiły się poranne róże ;)

Mgły bardzo dynamicznie się przelewały przez Pieniny i zaczęło być coraz bardziej kolorowo.

Główna atrakcja fotograficzna Sokolicy - sosenka :)

Słońce wstawało coraz wyżej i zmieniało się światło na mgłach...

Mgła zaczęła się podnosić więc zszedłem do lasu aby uchwycić takie cuda...

I na pożegnanie taki ładny widoczek :)

 

21.07.2010

Kilka zdjęć z nocy spędzonej w Tatrach.

foto - Tomasz Fijołek

 

starsze wpisy